9 stycznia 2011

KUPA KUPEK

We Wrocławiu stopniał. Znikająca śnieżna płachta odkryła zatrważające widoki. Wygląda to tak, jakby wszystkie psiaki z osiedla oddawały się tej czynności właśnie pod moim balkonem.

Osiem stopni i kawowy papierosek zaczyna smakować inaczej. Kusi co by nawet bluzy nie zakładać. Wkrótce grypa zbierze żniwo.

Chcę wierzyć, że to już wiosna...
Odetchnąć...

7 komentarzy:

  1. to z pewnoscia początek dobrej wiosny! ps. z gołych klat dochodza tez dzwieki - miło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to testowo. playlistę sklecę w wolnej chwili ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda tylko ze przy przeladowywaniu stronki kawalek laduje sie na nowo. fever ray bardzo fajniusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Mania. Ano co zrobić. Jest opcja losowego odpalania numerków zatem jak zrobię playlistę może bedzie lepiej. Poza tym nie wiem czy to dobry pomysł bo ludziska przewaznie mają coś odpalone i robi się kakofonia ;] Wojtek danke.

    OdpowiedzUsuń